Najniższą emeryturę na Dolnym Śląsku pobiera wałbrzyszanka. Na konto dostaje 22 grosze miesięcznie

Na Dolnym Śląsku jest ponad 510 tys. seniorów, którzy co miesiąc dostają emeryturę z ZUS. Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku informuje, że najwyższą emeryturę w regionie otrzymuje wrocławianin, który aktywność zawodową zakończył w wieku 78 lat. Dodaje też, że najniższą emeryturę otrzymuje wałbrzyszanka, która w całym życiu przepracowała pół roku na umowę zlecenia.
Lada moment te kwoty wzrosną w wyniku corocznej, marcowej waloryzacji, która w tym roku, jak podało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wyniesie 112,12 proc.
Iwona Kowalska-Matis podkreśla, ze wysokość emerytury przede wszystkim zależy od tego, ile pieniędzy zostanie zgromadzonych na emerytalnym koncie. - Dlatego praca „na czarno” lub na umowę o dzieło, od których nie odprowadza się składek dają w efekcie groszowe emerytury. Także bezpłatne urlopy i ciągłe zwolnienia lekarskie są gwarancją niskiej emerytury. Tylko wieloletnie gromadzenie składek na indywidualnym koncie emerytalnym zapewnia wysokie wypłaty z ZUS po przejściu na emeryturę. Zawsze, gdy młody człowiek pyta mnie, jaką będzie miał w przyszłości emeryturę wtedy odpowiadam mu, że taką, jaką sobie wypracuje – dodaje rzeczniczka ZUS na Dolnym Śląsku.
fot. Radio Sudety 24
Iwona Kowalska-Matis podkreśla, ze wysokość emerytury przede wszystkim zależy od tego, ile pieniędzy zostanie zgromadzonych na emerytalnym koncie. - Dlatego praca „na czarno” lub na umowę o dzieło, od których nie odprowadza się składek dają w efekcie groszowe emerytury. Także bezpłatne urlopy i ciągłe zwolnienia lekarskie są gwarancją niskiej emerytury. Tylko wieloletnie gromadzenie składek na indywidualnym koncie emerytalnym zapewnia wysokie wypłaty z ZUS po przejściu na emeryturę. Zawsze, gdy młody człowiek pyta mnie, jaką będzie miał w przyszłości emeryturę wtedy odpowiadam mu, że taką, jaką sobie wypracuje – dodaje rzeczniczka ZUS na Dolnym Śląsku.
fot. Radio Sudety 24
Tagi: