Reklama

Reklama
Reklama
Reklama

Reklama
Reklama

Wagon z Ruska. Milcząca „pamiątka” stalinowskiego obozu [AUDIO+FOTO]

Aktualności Styl Życia
Radio Sudety 24
2025-09-24
1001

W Rusku pod Strzegomiem w latach pięćdziesiątych XX wieku działał Ośrodek Pracy Więźniów Jaroszów–Rusko. Był jednym z pięciu stalinowskich obozów pracy na Dolnym Śląsku. Dziś o jego istnieniu przypominają ruiny obozowych baraków, ukryte wśród krzaków, jakby celowo schowane przed światem.

We wsi zachował się także niezwykły świadek tamtych czasów – wagon wąskotorowy, którym więźniów przewożono do pracy w kopalni. Od lat stoi na posesji mieszkanki Ruska, 90-letniej Hanny Dryji. Kobieta wspomina, że kiedy po ślubie w 1957 roku zamieszkała we wsi, wagon już tam był.

Pani Hanna pamięta też opowieści ojca, stolarza zatrudnionego w Jaroszowskich Zakładach Materiałów Ogniotrwałych. Jedna z nich dotyczyła wypadku spowodowanego przez samych więźniów.

W obozie stale przebywało ponad 500 osób, a przez cały okres jego działalności przewinęło się kilka tysięcy więźniów. Przez dziesięciolecia historia OPW Rusko pozostawała jednak poza zainteresowaniem badaczy. Nieliczni świadkowie wspominali dramatyczne próby ucieczek i śmiertelne wypadki.

Ośrodek działał do 1959 roku, a później aż do 1965 funkcjonowało w tym miejscu więzienie.

Anna Stefanko

Zdjęcie archiwalne pochodzi z zasobów IPN.