Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Żona powtarza, że jestem dobrym człowiekiem
Pisarz, dziennikarz, polityk – człowiek niezwykle wrażliwy, utalentowany, z szerokim spojrzeniem na świat – Mirosław Sośnicki był gościem audycji To Warto Wiedzieć. Rozmowa, prócz zakamarków biografii, odkryła także twórczość literata.
Postać Mirosława Sośnickiego od zawsze związana jest obszarem Świdnicy i dawnego województwa wałbrzyskiego. Pisarz od 1980 roku był związany z „Solidarnością”, walcząc o drogę do demokracji. Wydawał także tygodnik „Niezależne Słowo”, będąc jednocześnie redaktorem naczelnym tytułu.
W 1981 roku Mirosław Sośnicki został internowany na kilka miesięcy. Po zwolnieniu publikował w prasie niezależnej. W tak zwanym podziemiu napisał powieść pt. „Podejrzany, porucznik, śmierć” – o czym opowiedział m.in. na antenie Radia Sudety 24.
Pisarz piastował także funkcję redaktora naczelnego tygodnika „Wiadomości Świdnickie” oraz był wydawcą i redaktorem naczelnym tygodnika „Kurier Wałbrzyski”, a w 1991 roku debiutował na scenie politycznej, jako poseł I kadencji na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej.
Po śmierci syna Michała, Mirosław Sośnicki zajął się ponownie działalnością pisarską, wydając powieści „Wzgórze Pana Boga” i „Astrachówka”. Później ukazały się jego kolejne powieści pt. „Miłość, tylko miłość” oraz „Modżiburki dwa”. Najnowszą pozycją w bibliografii autora jest „Życie przed przecinkiem”. Wszystkie książki są przesycone niezwykłą wrażliwością i wieloma doświadczeniami, które Mirosław Sośnicki, jak sam mówi - czerpie z własnego życia.
- Jak coś zrobię to żona powtarza, że jestem dobry. Ja mówię, że mam to po niej, ponieważ się od niej tego nauczyłem. Myślę, że szeroko rozumiana miłość jest najważniejsza w tym wszystkim – takim filozoficznym przesłaniem zakończył rozmowę Mirosław Sośnicki.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji:
Tagi:
Kategorie
Reklama
Reklama
Reklama